Bardzo, bardzo przepraszam, ale nie mam ochoty prowadzić tego blooga.
Jednak nie mam serca go usuwać, to najnormalniej go zawieszę.
Wrócę, gdy wróci wena i chęci. Wybaczcie mi :(
Osoby, których piosenki stoją w kolejce, chce szczególnie przeprosić,
bo czekają, a ja chcę to ominąć.
Obiecuję, że gdy wrócę, a wierzę, że wrócę, to zacznę od waszych.
Blog i tak traci na popularności, a ja tracę nadzieję na popularny blog.
Oczywiście wrócę.
Odrodzona i wesoła.
Pozdrawiam i przepraszam.
Stonka