Piosenka nie jest wolna, ani spokojna.
Jednak zaliczam ją do grupy smętów.
Poznałam ją dzięki bliskiej koleżance.
Wydaję mi się, że skądś ten utwór znam.
Three Days Grace - Never Too Late
Kawałek pochodzi najprawdopodobniej z 2009 roku. Stare, nie?
Hm...? Od czego zacząć?
Zacznijmy od tekstu [klik]:
- Poruszający i wzruszający tekst
- Mówi całą prawdę o świcie i życiu, że nie jest tak kolorowo jakbyśmy chcieli
- Jest dobrze zinterpretowany przez wykonawcę
- Jest drastyczny.
- Nie rozumiem co on ma wspólnego z tekstem, ale tak samo porusza i trzyma za serce jak tekst.
- Po prostu kocham takie piosenki. Raz wolno i spokojnie, a chwilę później mocne uderzenie w instrumenty. Ah...
- Mój najulubieńszy moment to końcówka. Myślisz, że to koniec, ale jesteś w błędzie. Cudowne *.*
To tyle.
Dziękuję.
Dobranoc :*
Dziękuję.
Dobranoc :*
super pomysł na bloga!
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie,to jak piszesz o tych piosenkach
obserwuje
buziaki
oryginalny blog, muszę przyznać. :]
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do siebie : http://full-of-magic.blogspot.com/
jeżeli mam mówić szczerze, to skoro ta piosenka jest z 2009r. to nie jest wcale taka stara :D a blog jest spoko. Zarzutów nie mam :P POZDRO :**
OdpowiedzUsuńPiosenka w moim guście :) Tak samo uwielbiam mocne uderzenia które przy pierwszym przesłuchaniu zaskakują :) Polecam: HIM The Funeral of Hearts
OdpowiedzUsuńThree Days Grace wymiata. Mają więcej świetnych piosenek. Np. Riot, Breake... Po za tym zazwyczaj teledysk nie ma nic wspólnego z tekstem piosenki...
OdpowiedzUsuńTa bliska koleżanka to ja? :D Kocham ten zespół, kocham Adama Gontiera i wszystkie ich piosenki! Dają czadu na koncertach! ^^
OdpowiedzUsuń